W obecnych czasach, towar jest przesyłany z jednego końca świata na drugi drogą morską, ale nie tylko. Klient zleca spedytorowi dostarczenie towaru z jednego miejsca w kraju załadunku do drugiego miejsca w kraju odbioru. Spedytor musi zaangażować kilka rodzajów środków transportu, ale w związku z tym, że transport statkiem stanowi największą część całego łańcucha, całość dostawy traktowana jest jako transport morski. Klient pilnie oczekuje na swój towar i chciałby na bieżąco wiedzieć, gdzie jest aktualnie jego ładunek.
Najlepiej, żeby mógł sam sprawdzać, korzystając z dostępu do systemu track & trace na stronie spedytora. Jak tylko numer kontenera jest znany, spedytor wpisuje go do systemu i cały czas musi aktualizować dane, tzn. kiedy i gdzie będzie przesyłka, tak aby klient mógł w każdej chwili sobie sprawdzić, bez potrzeby dzwonienia lub pisania maila. Aby tak było, spedytor musi dysponować odpowiednimi narzędziami informatycznymi.
Informatyka w transporcie morskim
Współpraca z klientami poprzez narzędzia informatyczne jest zarówno dla spedytora jak i dla całego świata biznesu stosunkowo nowym kierunkiem działań. Wcześniej elektroniczna wymiana danych, czy też udostępnianie klientom informacji, „on line” z firmowych systemów informatycznych były realizowane sporadycznie i tylko dla wyjątkowo strategicznych partnerów. Obecnie jest to wartość dodana dość szeroko oferowana przez usługodawców. Oczywiście medium, które to umożliwiło - to Internet.
Włączenie tych dodatkowych usług do oferty zwiększa skuteczność akwizycji nowych, a zintegrowanie procesów biznesowych na poziomie IT, ułatwia utrzymywanie klientów już obsługiwanych. Dlatego też ten obszar rozwoju IT uważany jest za szczególnie ważny dla konkurencyjności firmy spedycyjnej i to właśnie jemu w ciągu najbliższych lat spedytorzy będą poświęcać dużo uwagi.
- Narzędziem bardzo silnie integrującym klienta z dostawcą usług jest elektroniczna wymiana danych.
EDI jest najskuteczniej wykorzystywany w logistyce magazynowej, a w szczególności w systemach typu WMS. Wbrew ogólnej opinii standardy EDI (np. EDIFACT) nie są tak powszechnie stosowane i nawet w przypadku ich implementacji każde wdrożenie wymiany danych B2B stanowi poważny wysiłek dla każdej ze stron, zarówno organizacyjny jak i kosztowy. Można przewrotnie stwierdzić, że im ten wysiłek większy tym silniej klient będzie z nami związany - wyjaśnia Wojciech Mieczyński, główny informatyk C. Hartwig Gdynia S.A.
Co zatem oznacza dostęp do innowacyjności w spedycji morskiej?
Na pewno pełną gotowość spedytora do spełniania niestandardowych oczekiwań klienta np. tworzenie dedykowanych systemów informatycznych dla współpracy z danym klientem. Po drugie antycypacja w rozwiązaniach, zaskakiwanie klienta rozwiązaniami logistycznymi. Obok tych rozwiązań istotne jest oferowanie w standardzie obsługi spedycyjnej usług niespotykanych w ofercie innych spedytorów np.: ubezpieczenie cargo w cenie usługi spedycyjnej. Równie ważny jest monitoring przesyłki zgodnie ze specyficznymi wymogami klienta oraz gotowość do udziału we wspólnych projektach logistycznych, łącznie z ewentualnymi nakładami finansowymi.
Ponadto standardowe dzielenie się wiedzą, czy nawet szkolenie klienta w wybranych obszarach w odniesieniu do tzw. klientów długofalowych o wyższym stopniu lojalności. I wreszcie inicjacja w tworzeniu nowatorskich metodologii załadunkowych np.: project cargo do kontenera.
Te wszystkie działania, plus narzędzia informatyczne stanowią o stopniu innowacyjności usług w spedycji morskiej.