Szósty tydzień 2012 roku przynosi pierwszą obniżkę średnich cen detalicznych oleju napędowego od sierpnia 2011 roku.
Jej skala nie jest może duża, ale sam fakt, że po tylu miesiącach systematycznych wzrostów ceny nareszcie spadły, jest wart odnotowania. Dużą zasługę w tym, że za diesla na stacjach płacimy mniej ma zyskująca na wartości złotówka, która powinna nas też w najbliższych dniach uchronić przed negatywnymi następstwami rosnących cen ropy.
Według naszych prognoz w nadchodzącym tygodniu detaliczne ceny oleju napędowego mogą jeszcze trochę spaść i na stacjach powinniśmy za to paliwo płacić 5,65-5,76 zł/l.
Tegoroczna zima daje się kierowcom we znaki nie tylko ze względu na wysokie ceny paliw.
Szalejące za oknem mrozy mogą stanowić poważny problem dla samochodów napędzanych silnikiem Diesla.
Trzeba pamiętać, że według obowiązujących przepisów wymagania jakościowe dla standardowego oleju napędowego w okresie zimowym, trwającym od 16 listopada do końca lutego, określają temperaturę zablokowania zimnego filtru na minus 20 stopni Celsjusza.
Dla oleju o polepszonych właściwościach niskotemperaturowych ten wskaźnik wynosi minus 32 stopnie Celsjusza.