Policja
Policja
Wszystko zaczęło się niewinnie - poszkodowany zlecił Jackowi Sz. przebudowę swoich trzech jednośladów, jednocześnie płacąc za wszelkie części niezbędne do przeróbek. Po zrealizowaniu zlecenia nieuczciwy 47-latek postanowił przywłaszczyć sobie motocykle, jednocześnie informując prawowitego właściciela, że do zakończenia przebudowy maszyn zostało sporo pracy, w międzyczasie wystawiając pojazdy na aukcjach internetowych.
Sprawa wyszła na jaw w trakcie targów motoryzacyjnych w Warszawie, kiedy to prawowity właściciel motocykla zobaczył swój pojazd wśród wystawianych maszyn. Wiedział jakie części kupował i znał cechy wyróżniające jego motocykl od innych, gdyż niejednokrotnie obserwował postęp przebudowy jednośladów. Jacek Sz. próbował załatwić sprawę wmawiając nerwowo właścicielowi, że jest to zupełnie inna maszyna. Pokrzywdzony wezwał na miejsce policjantów, którzy przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i zabezpieczyli motocykl wystawiony na hali targowej.
W trakcie prowadzonego dochodzenia przez policjantów z wydziału do walki z przestępstwami przeciwko mieniu zebrano materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutów przywłaszczenia trzech motocykli wartych ponad 150 000 zł. Teraz podejrzanego czeka rozprawa przez sądem, który może go skazać nawet na 5 lat pozbawienia wolności.