Przed kilkunastoma laty układy wydechowe wytrzymywały nawet całe życie auta bez żadnych napraw. Teraz problemy pojawiają się bardzo szybko. Czasami nawet w kilkuletnich pojazdach.
Za taki stan w wielu przypadkach winni się katalizatory. Katalizator bardzo szybko rozgrzewa się do wysokiej temperatury. Para wodna, powstająca w nim podczas oczyszczania spalin, jest przepychana do tylnej części układu wydechowego, która jest jeszcze zimna. Para stygnie i skrapla się. Zwykle najbardziej w ostatnim tłumiku. Pozostaje, więc nim płyn, w którym są rozpuszczone różne chemiczne związki ze spalin. Jest wśród nich także siarka, więc płyn ma charakter kwasu. Oczywiście z czasem nagrzewa się także ostatni tłumik i wówczas płyn odparowuje. Ale następuje to dopiero po przejechaniu mniej więcej 20 km. Tymczasem większość przejazdów w mieście - do pracy, na zakupy, czy do znajomych - nie trwa aż tak długo.
Zobacz również: Jak bezpiecznie wykonywać prace pod samochodem?
Producenci aut stosują różne rodzaje materiałów w celu poprawienia żywotności tłumików. Niektóre z nich mają otworek odpływowy. Pozwala to odprowadzić przynajmniej część wody z układu wydechowego. Otwory te powodują wyraźny wzrost hałasu.
Wymieniając układ wydechowy warto wybrać zestaw wykonany ze stali aluminiowanej, bardziej odpornej na korozję. Na rynku jest wielu producentów, pozwalających na wybór różnych klas jakościowych i cenowych. Warto wybrać ten, który posiada atest jakości.
Zobacz również: Jak sprawdzić poziom oleju w silniku i skrzyni biegów?