Diagnozę może postawić nawet średnio rozgarnięty kierowca. Jeżeli powierzchnia szyby reflektora jest mocno porysowana lub pożółkła, więcej informacji nam nie potrzeba. Kolejne inwestycje w coraz to droższe żarówki, zdadzą się na niewiele. Co więcej, zużyty reflektor, nie dość, że zatrzymuje znaczną część światła, może powodować, że jego strumień rozprasza się w złym kierunku.
Zobacz również: Dobra żarówka, czyli jaka?
Na szczęście sytuacja nie jest tak dramatyczna jakby mogło się wydawać. Niestety jedynie dla właścicieli samochodów z reflektorami gładkoszybowymi (z poliwęglanu). Bez kosztów się nie obejdzie, ale już za ok. 150 złotych fachowcy, poddadzą szkło polerowaniu, które usuwa wszelkie zarysowania i zmatowienia.
Zobacz również: Jak zamontować lampy ksenonowe?
Zdecydowanie gorzej mają, ci kierowcy posiadający auta ze starszych roczników. Przed erą szyb z poliwęglanu, montowano klosze z ryflowanymi szybami. W tym przypadku polerowanie może jedynie pogorszyć widoczność, ponieważ w tym przypadku powierzchnia szkła ma funkcję odpowiedniego kierowania wiązki światła co mogłoby uszkodzić rozkład plamy świetlnej.