Przeciętnie po roku filtr kabinowy jest na tyle wypełniony, że przestaje on spełniać swoje funkcje ochronne przed obciążonym zanieczyszczeniami powietrzem ulicznym. Poniżej przedstawimy kilka argumentów przemawiających za regularną wymianą filtra.
Wymiana powinna następować średnio co 12 miesięcy, jednak jest to czas umowny. Jeżeli kierowca przejeżdża rocznie więcej niż 30 tysięcy kilometrów, filtr powinien być wymieniony dwukrotnie. Dlaczego?
Zobacz również: Jak dbać o klimatyzację?
Przy zapchanym filtrze:
- spada wydajność dmuchawy
- szybciej parują szyby samochodu
- ograniczona zostaje widoczność
- układ klimatyzacji narażony jest na szkodliwe złogi zanieczyszczeń w wyniku, których tworzy się szkodliwa dla zdrowia grzybnia - spada bezpieczeństwo jazdy alergików
Zobacz również: Czy brak nagrzewania kabiny powinien nas zaniepokoić?
Kierowcy nie doceniają zadań filtra. Zanieczyszczenia, które mogą dostać się do organizmu są często 70-razy mniejsze niż przekrój ludzkiego włosa. Tymczasem coraz częściej mówi się o zanieczyszczeniu środowiska i o jego negatywnym wpływie na zdrowie człowieka. Szczególnie odnosi się to dużych aglomeracji miejskich, po których poruszają się setki pojazdów spalinowych. Mgła osadzająca się na szybach samochodu połączona z przedostającymi się do układu oddechowego kurzem, cząsteczkami sadzy i szkodliwymi dla zdrowia gazami, jak choćby ozonem czy tlenkiem azotu, to codzienność w życiu wielu kierowców. Wiosną dochodzą do tego jeszcze pyłki z kwitnących masowo roślin i drzew.
Zabrudzony filtr traci swoje właściwości, co przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia i samopoczucia podróżujących samochodem.