Sezon jesienno-zimowy to trudny czas dla samochodów i ich właścicieli. Dlatego większość kierowców musi liczyć się z koniecznością „wjechania na warsztat”. Tymczasem znalezienie fachowego miejsca z profesjonalną kadrą bywa niełatwe. Doświadczony kierowca wie, ile może go kosztować przygoda z niewłaściwym mechanikiem, dlatego w drodze do warsztatu sprawdzi się zasada ograniczonego zaufania.
Wybór mechanika nie jest łatwy, dlatego warto poświęcić temu zadaniu nieco więcej czasu i uwagi. Potęga rekomendacji to jeden z najlepszych tropów. Zakład uchodzący za godny polecenia, najprawdopodobniej taki właśnie jest. Poczta pantoflowa to jednak nie wszystko. Istnieje kilka sygnałów podpowiadających, kiedy zostawić kluczyki, a kiedy lepiej odjechać.
Zobacz też: Jak nie dać się oszukać w warsztacie samochodowym?
Po czym poznać dobrego mechanika?
Dobry mechanik jest jak lekarz pierwszego kontaktu, dlatego przed przystąpieniem do diagnozy wypyta dokładnie o historię pojazdu, styl jazdy, dotychczasowe usterki i serwis. Dopiero po wstępnym wywiadzie przystąpi do szukania przyczyn usterki. Uczciwy mechanik oferuje ceny adekwatne do usługi – uwzględniające zakup części i koszty robocizny. Przed oddaniem samochodu na warsztat klient powinien otrzymać informacje o konkretnej kwocie, a w razie jej zmiany zostać powiadomiony telefonicznie o dodatkowych kosztach przed rozpoczęciem pracy. Tanio nie zawsze oznacza jednak dobrze. Fachowiec nie będzie proponował oszczędności kosztem bezpieczeństwa.
– W jednym z odcinków „Projektu Warsztat” poddaliśmy testom klocki hamulcowe renomowanego producenta i ich tańsze odpowiedniki. Jak się okazało - te drugie wydłużyły drogę hamowania o kilka metrów. Nie trzeba mówić, jaką różnicę robi to w realnych sytuacjach na drodze. Specjalista mający na względzie dobro klienta z pewnością uwzględni to przy zamawianiu części – mówi Łukasz Ryś, konsultant i doradca techniczny ProfiAuto, prowadzący program „Projekt Warsztat” na TVN Turbo.
Kolejnym ważnym elementem jest otoczenie warsztatu, czyli to, w jakich warunkach pojazd będzie oczekiwał na naprawę. Jeżeli przy budynku stoją samochody dobrej jakości to znak, że warsztat cieszy się zaufaniem. Nie bez znaczenia jest ogólna czystość. Pracownicy skupieni na wykonywaniu zleceń często pomijają ten aspekt, a przecież rzutuje on na postrzeganiu całego zakładu. – To, na co zwracam szczególną uwagę na warsztacie, to schludność. Nie musi być sterylnie, ale porządek w narzędziach mówi wiele dobrego o systemie pracy – dodaje Łukasz Ryś.
Niedopuszczalne są sytuacje, w których samochód odbiera się z warsztatu z plamami olejów na tapicerce. Folia na siedzeniach, oklejenie taśmą kierownicy – najczęstszej ofiary smarów – to absolutny standard usług. – Gdybym to ja był klientem i zobaczył bałagan, zastanowiłbym się dwa razy zanim zostawiłbym w takim miejscu samochód – podsumowuje ekspert ProfiAuto.
Równie ważne jest prowadzenie przez warsztat ewidencji. To, co powinno zwrócić szczególną uwagę, to czy warsztat dba o spisywanie protokołu zdawczo-odbiorczego – Trudno uwierzyć, że funkcjonują warsztaty, które dane klienta zapisują w notatniku, albo co gorsza nie robią nawet tego, przyjmując samochód wraz z kluczykami „bez zbędnych formalności” – nie kryje zdziwienia Ryś.
Uszkodzenia podczas serwisowania
Czasem po wizycie u mechanika mogą pojawić się nowe uszkodzenia lub inne niepożądane niespodzianki. Dlatego szanujący się zakład, zanim weźmie pod opiekę samochód, spisuje protokół, w którym opisywany jest obecny stan auta z uszkodzeniami, otarciami, zawartością, stanem paliwa i aktualnym przebiegiem. Dodatkowo wpisywany jest planowany zakres prac i przybliżona cena usługi, dzięki czemu wszelakie spory rozwiązywane są bez niepotrzebnych kłopotów.
Jadąc na warsztat warto również zdać się na intuicję, uczciwy fachowiec powinien wzbudzać zaufanie. – Kliencie, pamiętaj, że wcale nie musisz znać anatomii swojego auta, to zakład ma uczciwie i solidnie o niego zadbać – radzi prowadzący program „Projekt Warsztat”.
Źródło: ProfiAuto