Sprawdź osiągi swojego auta za pomocą telefonu komórkowego
Najtańszą metodą wykonania pomiaru osiągów własnego auta jest skorzystanie z jednej z wielu dostępnych do tego celu aplikacji, przeznaczonych dla telefonów z systemem operacyjnym Android lub iOS, posiadających wbudowany odbiornik sygnału GPS oraz akcelerometr. Program Torque PRO wykorzystujący do obliczeń akcelerometr telefonu oraz GPS to aplikacja, za pomocą której użytkownik sprawdzi takie dane jak przyspieszenie samochodu 0-100km/h (bądź 0-60mph), jego prędkość czy czas potrzeby na pokonanie wyścigowego dystansu ¼ mili. Urządzenie współpracuje z autami wyposażonymi w złącze komputerowe OBD2. Do komunikacji pomiędzy nim a telefonem niezbędny jest adapter Bluetooth (np. elm 327) oraz dedykowany do telefonu uchwyt samochodowy, zapewniający stabilne umocowanie go w kabinie pojazdu.
Zobacz też: Owiewki samochodowe – przydatny gadżet
Bezpośrednie połączenie telefonu z ECU(komputerem) auta pozwala wykorzystać aplikację Torque do odczytania parametrów pracy silnika pojazdu oraz danych zapisanych w pamięci jego komputera. Możliwe jest sprawdzenie mocy i momentu obrotowego silnika, zużycia paliwa, zweryfikowania ewentualnych błędów komputera czy wykasowanie niektórych jego komunikatów(np. tzw. CHECK ENGINE). Co więcej aplikację tę można wykorzystywać jako rejestrator trasy, który oprócz nagrywania przejazdu autem, pokazuje jego położenie geograficzne na półprzezroczystej mapie. W tym samym czasie można śledzić wszystkie wyżej wymienione parametry auta. Funkcja ta jest o tyle ciekawa, gdyż w razie ewentualnej kolizji zarejestrowane nagranie zostanie zapisane w pamięci telefonu i może zostać wykorzystane jako materiał dowody dla Policji. Koszt takiego rozwiązania to ok.15zł za program i ok. 100zł za prosty adapter Bluetooth z wejściem OBD2.
Sprawdź osiągi swojego samochodu za pomocą profesjonalnej aparatury pomiarowej
Znacznie bardziej kosztownym, ale i dokładniejszym sposobem zbadania dynamiki samochodu, jest wykorzystanie do tego celu przenośnej aparatury pomiarowej. Jednym z takich urządzeń jest Dirftbox (lub jego uproszczona wersja PerfomanceBox) firmy Racelogic, który do pomiarów osiągów auta wykorzystuje GPS o 10-hercowej częstotliwości (położenie geograficzne pojazdu jest aktualizowane dziesięć razy na sekundę). Urządzenie należy przymocować do przedniej szyby pojazdu za pomocą dostępnego w zestawie uchwytu. Oprócz pomiaru przyspieszeń i prędkości uzyskiwanych przez samochód, zarówno DriftBox jak i PerformanceBox potrafią określić czas przejazdu okrążenia na torze wyścigowym czy odcinka na trasie rajdu. Za pomocą dedykowanego oprogramowania dane te można zapisać na twardym dysku komputera i wykorzystać do wskazania miejsc na torze czy odcinku, w których kierowca popełnia błędy i nie wykorzystuje w pełni potencjału auta.
Zobacz też: Przygotowanie auta do wiosny - poradnik
To co odróżnia DriftBox od PerformanceBox to umiejętność określenia kąta wychylenia auta w zakręcie, prędkości wejścia i wyjścia z niego oraz przeciążeń działających na samochód w trakcie jego pokonywania. Rozwiązanie to będzie w zasadzie użyteczne tylko dla osób zajmujących się amatorsko lub profesjonalnie driftingiem. Wykorzystanie w pomiarach odbiornika GPS pozwala kierowy także na weryfikację stopnia rozbieżności pomiędzy prędkością rzeczywistą pojazdu (ustalaną za pomocą pomiaru GPS) a tą wskazywaną na jego prędkościomierzu. Koszt takiego urządzenia to ok. 2000 zł za PerformanceBox i 3000 zł za DriftBox.
Sprawdź osiągi swego auta na hamowni
Jeśli chcemy sprawdzić osiągi naszego samochodu, a nie jesteśmy zainteresowani zakupem specjalistycznego urządzenia pomiarowego, bądź telefon, z którego korzystamy, nie posiada zaawansowanego systemu operacyjnego typu Android czy iOS, możemy udać się autem na hamownię. Hamownia to specjalistyczne urządzenie służące do pomiaru mocy silnika oraz osiągów samochodu. Wyróżnia się dwa jej rodzaje: hamownia silnikowa i podwoziowa. Ta pierwsza mierzy rzeczywiste parametry jednostki napędowej, w tym jego moc, jednak wykonie pomiaru niesie za sobą konieczność wymontowania silnika z pojazdu. Hamownia podwoziowa (inercyjna bądź obciążeniowa) mierzy osiągi pojazdu (przyspieszenie, prędkość itd.) i dopiero na ich podstawie, uwzględniając masę pojazdu, opory toczenia, bezwładność skrzyni biegów czy rozmiar kół, wylicza parametry jednostki napędowej. Stałe udoskonalanie algorytmów przeliczeniowych pozwoliło uzyskiwać wyniki praktycznie identyczne, jak te osiągane na hamowni silnikowej. Zasadniczą zaletą korzystania z hamowni może okazać się znacznie niższy koszt tej usługi w porównaniu do dwóch wyżej wymienionych rozwiązań. Za sprawdzenie auta z napędem na jedną oś zapłacimy ok.150zł. W przypadku aut posiadających napęd AWD cena ta wzrasta do ok. 300zł.
Zobacz też: Komu powierzyć naprawę auta?
Podsumowanie
Warto podkreślić, że każda z wymienionych metod służąca określaniu dynamiki pojazdu ma swoje wady i zalety. Pomiar osiągów samochodu za pomocą telefonu komórkowego z wbudowanych akcelerometrem i odbiornikiem GPS będzie zależny od takich czynników jak m.in. czułość wbudowanego akcelerometru i dokładność odbiornika GPS, pogoda (GPS), temperatura oraz miejsce pomiaru. Pomiar musi być powtórzony kilkukrotnie, a ich wyniki uśrednione. Poza tym program Torque PRO współpracuje tylko z komputerami posiadającymi złącze OBD2. Korzystanie z urządzenia typu Driftbox czy PerformanceBox zapewnia większą dokładność samego pomiaru (choć również uzależniony jest on od pogody i temperatury), jednak koszt urządzenia jest znacznie większy. Obie metody pozwalają na nieograniczoną liczbę pomiarów bez ponoszenia dodatkowych kosztów z tego tytułu. Dla osób które chcą jedynie zweryfikować aktualne osiągi auta, najlepszą metodą wydaję się być skorzystanie z usług firmy posiadającej hamownie, jednak i w tym przypadku musimy liczyć się z pewnymi wadami. Jeśli chcemy mierzyć osiągi w pojeździe w sposób cykliczny, bowiem poddajemy go modyfikacjom, w celu poprawy jego parametrów, to każda weryfikacja wprowadzonych przez nas zmian w aucie (np. nowa turbosprężarka, inne opony, nowy układ wydechowy) będzie niosła za sobą konieczność uiszczenia stosowanej opłaty.