Temperatura pod stałą kontrolą
Najczęstszą awarią powodującą problemy z odpalaniem i nierówną pracę zimnego silnika (choć niekoniecznie tylko zimnego) jest zepsuty czujnik temperatury. W najprostszych silnikach jest on tylko jeden, ale w jednostkach najnowszej generacji jest ich co najmniej kilka. Niezależnie mierzą temperaturę cieczy chłodzącej i powietrza zasysanego.
Awaria któregokolwiek z nich może powodować przekazywanie błędnych danych do komputera sterującego silnikiem, przez co może on źle dobierać dawki paliwa lub moment zapłonu.
Zobacz też: Jak zabezpieczyć auto przed kradzieżą?
Gdzie uciekł prąd?
W przypadku silników benzynowych za przerywanie, gaśnięcie i nierówną pracę silnika może też odpowiadać uszkodzenie w systemie zapłonowym. Pierwszy element, który mógł się uszkodzić to świeca. Nawet te najdroższe, irydowe, potrafią bez ostrzeżenia się zepsuć i skra przebija do masy.
Drugie w kolejce są kable wysokiego napięcia. Jeśli osadzi się na nich brud, który zawilgotnieje, wtedy mogą wystąpić przebicia. Podobnie z cewką (cewkami) zapłonową, która wybitnie nie lubi wilgoci.
Zobacz też: Na czym polega kodowanie pompowtryskiwaczy?
W nowoczesnych silnikach benzynowych nie ma już kabli i dużych cewek, są natomiast „cewko-fajki” na każdej świecy. Te części psują się rzadko, ale pierwszy objaw niedomagania to właśnie pływające wolne obroty na rozgrzanym silniku.
Woda narobiła szkód
Przerywana praca silnika może być spowodowana również problemami z dostarczeniem paliwa do cylindrów.
Zarówno olej napędowy, jak i benzyna, nie lubią niskich temperatur. W pierwszym przypadku może wytrącać się parafina, która zacznie zatykać filtr paliwa, w drugim najgroźniejsza jest woda, która zamarzając blokuje przewody paliwowe lub zmniejsza ich przekrój.
Zobacz też: Czym różnią się silniki OHC od OHV i SOHC od DOHC?
To właśnie dlatego w zimie warto zawsze tankować do pełna. Wtedy do paku dostaje się mniej powietrza z parą wodną. „Dieslowcy” powinni oglądać prognozę pogody, a gdy temperatury mają spaść poniżej minus 15 stopni Celsjusza, warto dolać do baku środek obniżający temperaturę wytrącania się parafiny.