Żeby przeprowadzić kontrolę auta nie potrzebujemy pełnej skrzynki narzędzi i podnośnika kolumnowego, wystarczy chwila wolnego czasu i spostrzegawcze oko.
Przegląd zacznijmy od sprawdzenia ciśnienia w oponach, warto je mierzyć raz w miesiącu, a przy okazji przeprowadzać kontrolę wzrokową ogumienia. Aby sprawdzić czy mamy suche amortyzatory, czy nie wybiły się łączniki stabilizatora lub tuleje metalowo-gumowe wystarczy schylić się pod auto. Jesteśmy nawet w stanie wykryć ewentualne wycieki i uszkodzenia. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie silnika i jego osprzętu.
Ciśnienie w ogumieniu kontroluj przynajmniej raz w miesiącu
Kolejny etap inspekcji zaczynamy od sprawdzenia poziomu oleju, ewentualne braki uzupełniamy. Sprawdzamy poziom płynu chłodniczego i hamulcowego. Wszelkie braki uzupełniamy.
Zobacz również: Wymiana żarówek - jakie wybrać i jak zainstalować?
W okresie wiosenno-letnim, sprawdzamy układ klimatyzacji. Interesuje nas czy dobrze chłodzi i czy jest odgrzybiona (zwłaszcza, jeśli w samochodzie są alergicy). Kolejnym krokiem jest sprawdzenie oświetlenia. Każdy kto wymieniał żarówki w nocy wie, jaka to kłopotliwa sprawa.
Warto sprawdzić wyposażenie apteczki i stan gaśnicy. Przeterminowana gaśnica nie oznacza, że musimy ją wyrzucić: wystarczy pojechać na podbicie legalizacji, co kosztuje około 20 -30 złotych. Sprawdzamy stan koła zapasowego (czy jest napompowane) czy jest zdatne do ewentualnej jazdy. Jeśli dysponujemy dłuższą chwilą czasu możemy wysprzątać wnętrze. Im mniej kurzu w aucie tym jazda bardziej przyjemna, a jest to wyczuwalne od razu po wejściu do auta. Jeśli raz co jakiś czas przejrzymy punkt po punkcie każdy element możemy bezpiecznie i pewnie siebie ruszać w dalekie podróże.
Zobacz również: Jak zwalczyć senność w czasie jazdy?