Bez względu czy wybieramy się do Armenii na urlop czy przejeżdżamy tranzytem, do przekroczenia granicy potrzebna jest nam wiza. Można ją wyrobić za cenę 50 $ w Ambasadzie Armenii w Warszawie, na lotnisku w Erewanie lub na granicy z Gruzją lub Iranem. Musimy pamiętać, że przejścia graniczne z Turcją i Iranem są zamknięte. Wiza zezwala na legalne przebywanie na terytorium Armenii przez 21 dni. Jeśli zechcemy pozostać dłużej w tym kraju, przedłużenia możemy dokonać w Oddziale Wiz i Rejestracji Cudzoziemców (OWIR) w Erewanie.
Przepisy drogowe
Armenia wymaga od obcokrajowców posiadania międzynarodowego prawa jazdy. Na drogach należy zachować szczególną ostrożność z racji niestosowania się do przepisów przez lokalnych kierowców. Częste kontrole policyjne mogą stać się zmorą naszej wycieczki objazdowej po kaukaskim kraju i powodem naginania obowiązujących przepisów przez funkcjonariuszy. Powodem tego jest płacenie częstych i nie zawsze uzasadnionych mandatów.
Zobacz też: Jakie przepisy drogowe obowiązują w Botswanie?
Drogi są w miarę dobrym stanie, nie licząc sieci dróg lokalnych, na których normą jest brak oznakowania i słaby stan techniczny. Tak jak w Kazachstanie czy Mongolii, realnym zagrożeniem jest bydło przechadzające po drogach. Baza noclegowa jest bardzo słabo rozwinięta, jednak ceny pokoi w obliczu marnej konkurencji, dość wygórowane. Koszt pokoju za dobę to wydatek od 50-100 $. Republika Górskiego Karabachu jest przedmiotem sporu między Armenią a Azerbejdżanem i do przekroczenia granicy potrzebna nam będzie wiza.
Co warto zobaczyć ?
Armenia to kraina położona u stóp Małego Kaukazu, której większą powierzchnię zajmuje jezioro Sewan. Jest to jedno z najwyżej położonych jezior na Kaukazie (1916 m.n.p.m.). Na jego północno-zachodnim brzegu, koło miasta Sewan, znajduje się słynny klasztor Sewanawank. Państwo graniczy z Gruzją, Azerbejdżanem, Iranem i Turcją. W Erewanie warto zobaczyć m.in. Muzeum Ludobójstwa, Narodową Galerię Sztuki, Państwowe Muzeum Historii Armenii itp.
Zobacz też: Jakie przepisy drogowe obowiązują w Serbii?