Odciąż koła. Tak długi postój może trwale uszkodzić opony. Postaw auto na klockach albo chociaż co 2 tygodnie przetaczaj je nieco, by zmienić położenie opon.
Umyj je od spodu. Jeśli pod błotnikami zostawisz błoto, przyspieszysz korozję. Błoto będzie tam schło wolno, a w dodatku może być w nim sól lub inne straszne rzeczy ( żrące związki chemiczne), które – zwłaszcza w ciepłym garażu – źle wpłyną na blachę samochodu.
Zobacz też: Czy wiesz jak wyeliminować drgania kierownicy?
Unikaj przykrywania auta. Stojący na zewnątrz samochód lepiej zostawić odkryty, bo niektóre pokrowce mogą wejść w reakcję z lakierem i zniszczyć go, pozostawiając na nim odbarwienia albo plamy. Poza tym wilgoć i tak dostanie się do środka, trudniej jej za to będzie wyschnąć. Kilka zimowych miesięcy wystarczą, by w wilgotnym aucie rozwinęła się pleśń.
Jeśli koniecznie chcesz przykryć auto, połóż coś na dachu, żeby folia nie leżała na lakierze, lecz wisiała nad samochodem. Niech to będzie coś, co nie porysuje dachu.
Zobacz też: Czy wiesz co robić, gdy samochód „ściąga”?
Akumulator zabierz do domu. Mróz zdecydowanie mu nie służy, a zimy potrafią być u nas mroźne. Zadbaj też o to, by w chłodnicy był płyn odporny na zamarzanie.
Samochód warto co jakiś czas zapalić i dać mu chwilę pochodzić. Podzespoły nasmarują się świeżym olejem, co pozwoli uniknąć ważne elementy od wilgoci i uchroni je od rdzy.