Ralph Gilles, szef działu designu Chryslera i dyrektor generalny Dodge’a, zdradził dziennikarzom, iż jego najnowsze dzieło będzie przypominało „nagą kobietę na plaży”. W ten sposób koncern pragnie przyciągnąć młodszą klientelę, licząc na wzrost zainteresowania tym kultowym samochodem.
Nowy model będzie również bardziej przyjazny prowadzącemu i wybaczy wiele błędów. Tak przynajmniej twierdzi szefostwo Dodge’a. Miejmy tylko nadzieję, że firma nie zabije w ten sposób prawdziwego ducha „żmii”. Czekamy więc z niecierpliwością na pierwsze szkice projektu.
Nowy Viper ma być bardziej elegancki niż poprzednia wersja. Zebrani goście potrzebowali tylko kilku minut na zaaprobowanie produkcyjnych planów Dodge’a.
Zobacz również:Powrót amerykańskiej legendy
Najmocniejsza wersja poprzedniego Vipera o oznaczeniu SRT10 napędzana była benzynowym silnikiem w układzie V10 o pojemności 8,4 litra. Motor ten osiągał moc 600 KM, a auto na przyspieszenie od 0 do 100 km/h potrzebowało 3,8 sekundy. Maksymalna prędkość wersji SRT10 to 305 km/h.
Zobacz również: Najnowszy Focus ST
Pierwsze egzemplarze Vipera trafiły do klientów w 1992 roku. Model był produkowany przez 18 lat i przez ten czas stał się autem kultowym. Ostatni egzemplarz został przekazany kolekcjonerom na początku sierpnia 2010 roku. Samochód trafił do małżeństwa D'Ann i Wayne Rauh z Teksasu, którzy mają w kolekcji już ponad 40 różnych odmian tego sportowego modelu.
Przypomnijmy, iż potwierdziły się też wcześniejsze doniesienia na temat „dawcy” platformy. Wiadomo już, że Viper z rocznika modelowego 2013 z pewnością nie powstanie na płycie podłogowej sportowej Alfy.