Do tej pory, gdy poszkodowany w wypadku chciał dostać od ubezpieczyciela samochód zastępczy, musiał udowodnić, że auto jest mu „niezbędne do zaspokojenia potrzeb życiowych”.
Zobacz też: Nowy sposób na uchylenie się od mandatu
Polska izba Ubezpieczeń szacuje, że będzie to kosztowało ubezpieczycieli miliard złotych rocznie, co stanowi mniej więcej 20% rocznych wypłat z odszkodowań z OC. Oznacza to nieuniknione podwyżki, które jak przewidują eksperci uderzą w kieszeń kierowców, którzy często powodują wypadki.