Po pierwszym dniu Rajdu Portugalii czołową pozycję zajmuje Jari-Matti Latvala. Pomimo dobrego rozpoczęcia rajdu przez Petera Solberga, który prowadził po dwóch pierwszych odcinkach specjalnych (Lisoboa i Gomes Aires), Norweg nie zdołał utrzymać równego tempa przegrywając o prawie 3 sekundy z Latvalą trzeci odcinek specjalny.
Zobacz też: Dodge Dart i Travis Pastrana: mieszanka wybuchowa?
Solberg narzekał na słabą przyczepność spowodowaną zalegającym na trasie błotem. Przyznał, że w pewnym momencie warunki na trasie go przerosły, w rezultacie czego stracił panowanie nad autem i obrócił się na trasie. Strata czasu pozbawiła go tym samym pozycji lidera na rzecz Fina. W walce o czołowe lokaty w kolejnych dniach rajdu, zabraknie Sebastiana Loeba, który na trzecim odcinku popełnił błąd i wypadł z drogi, uszkadzając konstrukcję auta. Francuz nie zdecydował się na dalsze udział w zawodach i zrezygnował z możliwości z korzystania z systemu Rally2.
Zobacz też: Marcin Lisek rozpocznie starty w Rajdach Samochodowych
Na ostatnim, czwartym odcinku pierwszego dnia rajdu, najlepszym czasem popisał się estoński kierowca rajdowy Ott Tänak. Drugi był Mikko Hirvonen z Citroena a trzeci czas uzyskał Belg Thierry Neuville z juniorskiego teamu Citroena. Latvala był 4-ty, pokonując 5-tego Solberga o 1,8 sek. W rezultacie w klasyfikacji generalnej Rajdu Portugalii Latvala umocnił się nieznacznie na pozycji lidera, wyprzedzając drugiego Solberga o 2,6 sekundy.
Brak na trasie rajdu, 8-krotnego Rajdowego Mistrza Świata w klasie WRC zapowiada ciekawą, nieprzewidywalną walkę o triumf na portugalskich bezdrożach. Szansę na końcowe zwycięstwo w klasyfikacji rajdu, ma nadal co najmniej pięciu kierowców.