Czy auto z silnikiem Diesla może być Eco? Ford miejskim modelem Fiesta, stara się udowodnić, że tak.
Producenci samochodów nie mają łatwego życia. Politycy zazwyczaj na wyrost zarzucają autom nadmierne zanieczyszczanie środowiska, co zazwyczaj kończy się wprowadzaniem kolejnych obostrzonych norm emisji spalin. Ile w tego typu walce o czystość naszej planety marketingu politycznego i wpływów lobbystów rozmaitych partii zielonych, a ile racjonalnych decyzji, z pewnością wiedzą doskonale prezesi koncernów samochodowych. Jednym z efektów zamieszania wokół samochodów i ekologii jest Ford Fiesta Econetic.
Przydomek Econetic i emblemat zielonego liścia na pokrywie bagażnika jednoznacznie wskazują na to, że ten samochód powstał z myślą o jak najmniejszym zanieczyszczaniu środowiska.
W ograniczeniu emisji dwutlenku węgla do atmosfery ma pomóc m.in. zastosowanie energooszczędnych opon oraz odchudzenie całej konstrukcji. Mimo to ten egzemplarz Forda Fiesty z wyglądu nie różni się znacznie, od mniej proekologicznych odmian modelu. Linia nadwozia nadal prezentuje się zgrabnie i dynamicznie.
Zobacz również: Opinie kierowców o Ford Fiesta
Sportowy sznyt
Z nietuzinkową sylwetką miejskiego Forda ładnie współgra charakter wnętrza. Tablica przyrządów prezentuje się dość nowatorsko, ma wręcz sportowy charakter. Całość zmontowana jest z dokładnością i z materiałów dobrej jakości. Nie można też narzekać na ilość przestrzeni w przedziale pasażerskim Forda Fiesty. Niestety po dłuższej podróży daje znać o sobie wada fotela kierowcy – zbyt wąskie oparcie.
Całkiem nieźle, biorąc pod uwagę gabaryty samochodu, wypada Fiesta pod względem przestrzeni ładunkowej. Bagażnik w zależności od ustawienia tylnej kanapy ma objętość od 281 do 965 l. Niestety jego funkcjonalność ogranicza stosunkowo wysoki próg załadunku. Do napędu prezentowanej odmiany Fiesty posłużył wysokoprężny silnik TDCi o pojemności 1.6 l i mocy 95 KM. Według danych producenta niewielki Ford w tej odmianie przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,9 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z samochodem miejskim wynik ten można uznać za wystarczający. Tym bardziej, że jazda Fiestą Econetic jest tania. Auto w ruchu miejskim zużywało mniej niż 6 l/100 km.
Zobacz również: Chevrolet Cruze – żarty się skończyły
Słowa uznania należą się niewielkiemu Fordowi za układ kierowniczy. Auto prowadzi się pewnie i precyzyjnie. Zawieszenie to dobry kompromis pomiędzy komfortem, a sprężystością pozwalającą na szybszą jazdę po łukach. Nie można mieć również zastrzeżeń do pracy dźwigni manualnej przekładni – trafia bez tzw. „haczenia” w poszczególne przełożenia, a jej skoki nie są zbyt długie.
Ekologia kosztuje
Ford Fiesta z testowanym silnikiem 1.6 TDCI dostępny jest od 52 650 zł. To sporo, zwłaszcza że za 7650 zł taniej możemy nabyć Fiestę z benzynowym silnikiem o pojemności 1.4 l i mocy 96 KM. Wybór w tym momencie staje się chyba zbyt oczywisty i nie trzeba być prorokiem, żeby przewidzieć że wielu fanów ekologii wśród nabywców Fiesty nie znajdziemy.