Gdy jednak zachodzi konieczność wyprzedzenia innego pojazdu, poruszającego się bardzo wolno, można to zrobić jedynie w dwóch przypadkach:
1. Nie jest to pojazd konny
2. Po jego lewej stronie jest dostatecznie dużo miejsca z dostatecznie twardą nawierzchnią.
Wyprzedzanie pojazdów, ciągniętych przez zwierzęta, jest bardzo ryzykowne. Zwierzę jest najczęściej przyzwyczajone do codziennego lub częstego pokonywania tej drogi i będzie dla niego ogromnym zaskoczeniem nagłe pojawienie się samochodu w miejscu, gdzie przez ostatnie miesiące nie było żadnych intruzów. Koń może się spłoszyć, a wówczas jego zachowanie nie będzie możliwe do przewidzenia.
Zobacz też: Jak wykorzystywać walory silnika i samochodu podczas jazdy w trudnym terenie?
Wyprzedzanie na drogach gruntowych, które są z natury wąskie, wymaga najczęściej zjechania na pobocze lub bezdroże. To może się skończyć zakopaniem się w grząskim gruncie, co oznacza mnóstwo różnorodnych problemów. Nie zawsze można ocenić zza kierownicy, czy pole leżące tuż przy drodze to dawno lub nigdy nie orany ugór, czy wręcz przeciwnie – grząskie rozlewisko, porośnięte trawą.
Omijanie przeszkód, jakie znajdują się na polnych drogach, jest proste pod warunkiem, że przeszkoda znajduje się od dłuższego czasu na danym miejscu i była wielokrotnie omijana przez inne pojazdy. Wystarczy wówczas pojechać ich śladem, zachowując jednak ostrożność, ponieważ mogły go zostawić pojazdy terenowe.
Jeżeli jednak przeszkoda tarasuje drogę od niedawna, np. jest to drzewo, powalone podczas ostatniej burzy, albo uszkodzony pojazd, którego kierowca nie zachował należytej ostrożności, wówczas przed próbą ominięcia należy dobrze obejrzeć teren wokół, aby wybrać najkorzystniejszą drogę, bez wykrotów, wystających z gleby kołków, pieńków, korzeni i kamieni, na dodatek odpowiednio twardą. Dopiero potem można przystąpić do ominięcia przeszkody, zachowując jednak ostrożność. Najlepiej wysiąść z samochodu i dokładnie obejrzeć drogę, którą chcemy ominąć przeszkodę, szukając wystających pieńków, leżących kamieni etc.
Zobacz też: Poradnik eksperta: 10 przykazań offroadera
W przypadku mniejszych drzew, tarasujących drogę, można spróbować je odsunąć. Często przy pomocy kilku osób można usunąć z drogi całkiem spore drzewo. Jeżeli połączone siły kierowcy i pasażerów nie wystarczą, wówczas można spróbować odciągnąć drzewo od drogi przy pomocy samochodu i linki holowniczej. Trzeba jednak pamiętać, że drzewo może stawiać opór przewyższający wytrzymałość linki lub elementów samochodu, do których będzie ona dowiązana. Można to stwierdzić już po pierwszej próbie.
W takiej sytuacji linkę holowniczą można jeszcze spróbować przywiązać przywiązać do górnej, cieńszej i lżejszej części drzewa. Może ona stawiać mniejszy opór.
Pamiętajmy też, że każde zjechanie z nieutwardzonej drogi na bezdroże może też wiązać się z niszczeniem przyrody, za które z kolei grozi mandat. Manewry należy tak planować, aby były jak najmniej inwazyjne dla leśnej flory.