Parkuj i jedź. To nie takie proste

Przykład ze stolicy. Znane centrum handlowe Galeria Mokotów. Na poszczególne poziomy parkingu prowadzą podjazdy, tzw. ślimaki. Samochody poruszające się w górę, bądź w dół po "ślimakach" mają pierwszeństwo przejazdu. Skąd o tym wiadomo? Informują o tym znaki namalowane na jezdni. Problem polega na tym, że kierowcy wyjeżdżający z parkingu nie zwracają najmniejszej uwagi na znaki poziome i w rezultacie bardzo często z nonszalancją wymuszają pierwszeństwo na poruszających się po drodze wyjazdowej. Czemu tak robią? Bo stosują zasady skrzyżowania równorzędnego (wjeżdżają na ślimak z prawej strony). Problem polega na tym, że wjeżdżając przejeżdżają po namalowanym znaku ustąp pierwszeństwa. Kłótni jest wiele.

Zobacz też: Jak zachowywać się na rondach?

Nie zwracanie uwagi na znaki namalowane na jezdni to częste przewinienie kierowców poruszających się po parkingach przy centrach handlowych. Drugim zjawiskiem jest poszukiwanie za wszelką ceną miejsca jak najbliżej wejścia. Według informacji prasowych ze szkoły jazdy Renault kierowcy krążący długo po parkingu w poszukiwaniu miejsca najbliższego wejściu tracą znacznie więcej czasu niż kierowcy parkujący dalej, ale nie tracący czasu na poszukiwania.

Trenerzy szkoły jazdy Renault zwracają też uwagę na fakt, że polscy kierowcy często nie sygnalizują manewrów (nie używają kierunkowskazów) podczas jazdy po parkingach, co często doprowadza do stłuczek.

Godnym potępienia zwyczajem jest zajmowanie miejsca kierowcy, który wcześniej sygnalizował zamiar zatrzymania na nim pojazdu.

Zobacz też: 5 zasad jazdy miejskiej

Garść zasad poruszania się po parkingu:

1. Zwracaj uwagę na znaki (także te poziome)

2. Używaj kierunkowskazów

3. Bądź kulturalny, parkuj tak, by nie utrudnić innym zajęcia miejsca w samochodzie lub wyjazdu z miejsca parkingowego.

4. Zwracaj uwagę na pieszych

5. Jeżeli nie jesteś pewny, czy zmieścisz się na miejscu, zrezygnuj i poszukaj innego.

Źródło: Materiały prasowe Renault