Pojęcie bezpieczeństwa samochodu w tym przypadku jest umowne, ponieważ nawet najmniejsza dziura w jezdni nie jest sprzymierzeńcem zawieszenia czy opon naszego samochodu. Jak ograniczyć ryzyko ich usterek?
Zobacz również: Jak jeździć ekonomicznie?
Przed wjechaniem w dziurę powinniśmy:
1. Zdjąć nogę z hamulca. Gdy hamujemy, większa część masy auta znajduje się na przedzie powodując ugięcie amortyzatorów. Jeżeli wjedziemy w dziurę na hamulcu, cała energia uderzenia w dziurę lub garb zostanie przeniesiona na koła, sztywne elementy zawieszenia i karoserię auta, a amortyzator nie spełni swojego zadania.
2. Wcisnąć sprzęgło - energia uderzenia w nierówność nie przeniesie się na silnik oraz skrzynię biegów.
3. Trzymać kierownicę prosto – szczególnie, gdy wjeżdżamy w dziurę na skręconych kołach. Trzymanie skręconej kierownicy powoduje dodatkowe naprężenia w układzie kierowniczym. Ponadto, może się to skończyć niekontrolowanym poślizgiem.
4. Tak ustawić samochód, by wjechał w dziurę tylko jedną stroną pojazdu. W ten sposób bezpiecznie pokonamy poprzeczne garby takie jak np. progi zwalniające.
5. Najechać na dziurę odciążonym kołem znajdującym się od wewnętrznej zakrętu. Jest to istotne, ponieważ koła znajdujące się na zewnątrz zakrętu dźwigają większa masę niż, koła znajdujące się od wewnątrz.
Zobacz również: Jak jechać z rozbitą szybą przednią?
Warto pamiętać, że szczególnie powinniśmy uważać na wjeżdżanie w nierówności podczas awaryjnego hamowania. Najechanie niepozorną studzienkę może wytrącić auto z równowagi.