Szkody powstałe w wyniku wjechania w wyrwę w jezdni powinny być pokryte przez zarządcę drogi, na której doszło do uszkodzenia auta. Na ogół zarządcy dróg są ubezpieczeni, więc odszkodowania za uszkodzenia wypłacają towarzystwa ubezpieczeniowe.
Aby uzyskać odszkodowanie, musimy zrobić odpowiednią dokumentację zdarzenia i zgromadzić odpowiednie dowody. W tym celu najlepiej wezwać policję lub straż miejską, jednak wiąże się to z długim czasem oczekiwania na patrol. Warto poczekać, ponieważ notatka służbowa sporządzona przez funkcjonariuszy pomoże udokumentować zdarzenie.
Jeśli nie mamy czasu czekać na patrol, warto przez telefon zgłosić Policji takie zdarzenie. Aby upewnić się, że właściwa notatka została sporządzona, warto zapisać dane personalne funkcjonariusza, który przyjął zgłoszenie.
Zobacz też: Jak działa Haldex 5?
Warto także zapytać policjanta, kto jest zarządcą danej drogi.
Kolejnym elementem tworzenia dokumentacji jest wykonanie dokładnych zdjęć wyrwy w jezdni i uszkodzenia. Wystarczą zdjęcia wykonane telefonem komórkowym. Warto wykonać kilka zdjęć okolicy miejsca, gdzie doszło do zdarzenia.
Aby uwiarygodnić dokumentację, warto spisać personalia i numery telefonów świadków zdarzenia.
Następnie zdarzenie należy zgłosić do zarządcy drogi, na której doszło do uszkodzenia naszego auta. W praktyce jest tak, że niewielkie roszczenia są wypłacane przez samych zarządców, a poważniejsze sprawy są kierowane do ubezpieczycieli.
Zobacz też: Drogi o układzie pasów 2+1. Czy to się sprawdza?
Likwidacja szkody powstałej w wyniku wjechania w wyrwę w jezdni jest likwidowania w podobny sposób, jak inne szkody likwidowane z ubezpieczenia OC sprawcy. Zanim przedstawiciel ubezpieczyciela nie dokona oględzin samochodu, lepiej nie naprawiać uszkodzeń.