O ile coraz więcej kierowców zdaje sobie sprawę z istotności regularnej kontroli ciśnienia w ogumieniu, o tyle samodzielna kontrola stanu ogumienia należy do rzadkości. Tymczasem warto raz w miesiącu dokładnie przyjrzeć się oponom zamontowanym w naszym samochodzie - będziemy mieli wtedy świadomość czy nie grożą nam nieprzyjemności związane z uszkodzeniem ogumienia.
Zobacz też: Kiedy opony nadają się do wyrzucenia?
Kontrola stanu opon - uszkodzenia eksploatacyjne
Podczas normalnej eksploatacji, opony są narażone na różnego rodzaju uszkodzenia. Niezdrowe dla ogumienia i mające wpływ na jego pracę są zalegające w bieżniku kamienie. Po wykryciu należy je usunąć.
Sprawdźmy, czy w opony nie są wbite różnego rodzaju gwoździe lub inne metalowe elementy. Jeżeli są, należy niezwłocznie udać się do warsztatu wulkanizacyjnego. Podobnie należy zrobić, gdy zauważymy ubytek w oponie - np. nadszarpniętą gumę, przecięcie, czy wręcz rozwarstwienie bieżnika. W tych ostatnich przypadkach będziemy zmuszeni do wymiany opony na nową.
Przyczyną tego typu uszkodzeń eksploatacyjnych jest zazwyczaj niewłaściwe użytkowanie opon, czyli jazda ze zbyt niskim ciśnieniem, nieprawidłowy montaż opon, najeżdżanie na ostre krawędzie, czy niewłaściwy dobór felg. Objawami wielu uszkodzeń opony są nietypowe odgłosy towarzyszące toczeniu, tzw. ściąganie podczas jazdy, czy drżenie kierownicy.
Zobacz też: Kiedy przychodzi czas na zmianę i jakie opony wybrać?
Kontrola stanu opon - uszkodzenia fabryczne
Trudniejsze do wykrycia mogą być uszkodzenia powstałe podczas produkcji opony. Pół biedy jeżeli od razu da się wyczuć skręcanie pojazdu z założonego toru jazdy, tzw. bicie na kole kierownicy, czy hałas podczas toczenia. Zdarza się też, że wadę opon wykrywa się dopiero podczas problemów z wyważaniem. Może się okazać, że struktura bieżnika jest nierównomierna, kształt daleki od ideału.
Źle wyprodukowana opona może być przyczyną nadmiernego zużycia elementów eksploatacyjnych zawieszenia, np. łożysk kół.
Źródło: Materiały prasowe Oponeo.pl