Zima w tym roku jest wyjątkowo długa i z pewnymi przerwami trwa już od początku października. Duże opady śniegu w połączeniu z niskimi temperaturami spowodowały, że polskie drogi zostały obficie zasypane setkami ton soli. A ta, jak powszechnie wiadomo, mocno daje się we znaki metalowym elementom samochodu, zwłaszcza jego podwoziu. Dlatego po tak srogiej zimie, warto wykonać gruntowne jego zabezpieczenie pod kątem wystąpienia ognisk korozji.
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – mycie podwozia
Pierwsze co należy wykonać to dokładnie umyć podwozie wykorzystując do tego celu myjkę wysokociśnieniową, która dobrze sobie poradzi z wypłukaniem soli i brudu z nawet trudno dostępnych miejsc.
Zobacz też: Jakie auta mają problemy z korozją?
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – suszenie
Przy wykorzystaniu garażu oraz grzejnika czy dmuchawy należy dokładnie wysuszyć całe podwozie. Etap suszenia powinien trwać ok. 12 godzin. Należy pamiętać, że najlepsze rezultaty osiągniemy, gdy temperatura na zewnątrz przekroczy 20 ⁰ C.
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – nałożenie podkładu
Gdy podwozie jest oczyszczone z soli i brudu, a na jego powierzchni nie zalega woda możemy przystąpić do nakładania specjalnego podkładu (zalegającą rdzę należy mechanicznie usunąć). W tym celu warto skorzystać z dobrej jakości podkładu reaktywnego (tzw. wash primery), który zabezpieczy powierzchnię przed rdzą. Dzięki zawartego w nim utwardzaczu, który zawiera niewielkie ilości kwasu fosforowego, zapewni doskonałą przyczepność do podłoża.
Zobacz też: Czy warto zabezpieczać nowe auto przed korozją?
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – wypełnienie profili zamkniętych
Jeśli dysponować będziemy pistoletem podłączonym do kompresora warto zabezpieczyć także profile zamknięte takie jak np. progi, aby nie korodowały od wewnątrz. W tym celu należy użyć dobrego preparatu na bazie wosku zawierającego inhibitory korozji. Nadmiar środka wypłynie specjalnymi otworami ściekowymi profili.
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – zabezpieczenie płyty podwozia
Na oczyszczoną i zabezpieczoną podkładem reaktywnym płytę podłogową należy nanieść ochronną warstwę bitumiczną (tzw. baranka). Ma ona zabezpieczyć nie tyle przed rdzą, co przed mechanicznymi odpryskami podkładu wywołanymi uderzeniem kamienia czy obtarciem o krawężnik. Warstwę tę należy nakładać pod dużym ciśnieniem rzędu 100-300 atmosfer, dlatego lepiej wykonać to w pomieszczeniu „roboczym”. Suszenie w pomieszczeniu powinno trwać od 6-12 godzin w zależności od zewnętrznych warunków pogodowych.
Pamiętajmy o tym, że nie zabezpieczamy elementów auta wchodzących w skład układu wydechowego czy zawieszenia.