Mogłoby się wydawać, że umiejętność wymiany maski nie jest nam potrzebna. Jednak, tak samo jak w przypadku błotnika, po lekkiej stłuczce może się okazać, że lepiej wymienić maskę pod kolor, niż malować. Ponadto przy niektórych naprawach wygodniej jest zdemontować maskę.
Zobacz również: Jak wymienić przegub napędowy?
Po prawej stronie znajdują się dwie śruby mocujące maskę. W każdym samochodzie zazwyczaj występują 4 śruby, dwie po lewej i dwie po prawej stronie.
Podczas demontażu, najlepiej zapewnić sobie pomoc drugiej osoby, aby jednocześnie zdejmować maskę.
Kiedy zapewniliśmy sobie pomoc drugiej osoby przystępujemy do demontażu. Jeśli nasze auto ma maskę podnoszoną za pomocą siłownika, musimy go zdemontować w pierwszej kolejności. Robimy to bardzo uważnie, by go nie uszkodzić. Jeżeli mamy wykręcony siłownik przystępujemy do demontażu maski. Każda z osób odkręca śruby po swojej stronie. Najlepiej poluzować obie na tyle, by móc je odkręcić palcami. Podczas odkręcania należy trzymać maskę podkładając rękę pod ostrą krawędź pokrywy od strony szyby.
W każdej chwili maska może nam wypaść z ręki, uderzając w szybę, dlatego należy zachować szczególną ostrożność.
Kiedy mamy zdemontowaną maskę, odkładamy ją na styropianowe podkładki w sposób leżący lub stojący, opierając ostre krawędzie o styropian. Przy montażu, również musimy nam ktoś pomóc. Przykładamy maskę do otworów i przykręcamy palcami na tyle, aby załapać śrubami maskę. W tym momencie istotną różnicę robi to, czy przykręcamy starą czy nową maskę. Jeśli starą, ustawiamy śruby tak, aby pokrywały się ze starymi miejscami. Wtedy mamy gwarancję, że maska będzie dobrze dopasowana i prześwit zarówno po lewej, jak i prawej stronie maski będzie taki sam. Ważne jest też prawidłowe wyregulowanie wysunięcia maski. Trzeba zwrócić uwagę na to, żeby maska nie była za mocno wysunięta lub schowana.
Zobacz również: Jak samemu naprawić spryskiwacze szyb?
Jeśli mamy nową maskę, możemy dopasować ją po starych śladach (jeśli była wykręcana z innego samochodu). Trudniej będzie ustawić maskę po malowaniu. W takim wypadku nie dokręcamy mocno śrub, tylko szukamy takiej pozycji, gdzie maska będzie dobrze przylegać. Jeśli taką znajdziemy, dokręcamy mocno śruby. Kolejnym krokiem jest przykręcenie siłownika. Tutaj sprawa jest prosta, montujemy go w tym samym miejscu, gdzie był wcześniej zamontowany.