Higroskopijność to podatność na łączenie się z wodą lub na wchłanianie wilgoci. Ta reguła rodem ze szkoły średniej ma duże znaczenie w układzie hamulcowym. Krążący w nim płyn, łącząc się z wodą, osłabia działanie hamulców. Jeśli pojawią się w nim pęcherzyki powietrza, opóźnienie w działaniu hamulców wyniesie ułamki sekund, jednak przy dużej prędkości przełoży się to na całkiem spory odcinek drogi hamowania.
Zobacz również: Jak przedłużyć żywotność hamulców?
Wymiana płynu hamulcowego, a także odpowietrzenie układu hamulcowego, to podstawowe czynności, które powinniśmy wykonywać dla utrzymania sprawności układu hamulcowego. Pracę zaczynamy od odkręcenia dwóch kół: jednego przedniego i jednego tylnego. Odłączamy przewód z płynem hamulcowym. Teraz potrzebujemy pomocy drugiej osoby, by wsiadła do auta i naciskała na hamulec.
Nie możemy dopuścić do całkowitego wypłukania płynu hamulcowego podczas odpowietrzania. Wtedy bowiem konieczne będzie do odpowietrzenia specjalne urządzenie.
Kiedy osoba siedząca w samochodzie naciska na hamulec, obserwujemy wypływający z wężyka płyn. W momencie gdy przestaniemy zauważać w nim pęcherzyki powietrza, to znaczy, że układ został odpowietrzony. Ważne jest, aby pilnować poziomu płynu hamulcowego. Jeśli została niewielka ilość, należy go dolać do pozycji maximum. Następnie naciskamy do końca pedał hamulca 4 do 5 razy i znów uzupełniamy płyn. Teraz zakręcamy przewody hamulcowe, sprawdzając przy okazji grubość klocków i tarcz (mogą wymagać wymiany). Radzimy stosować płyn zalecany przez producenta auta. Nie należy do drogich, więc śmiało można go kupić na Autoryzowanej Stacji Obsługi.
Zobacz również: Jak wymienić klocki hamulcowe?
Instrukcje serwisowe zalecają wymianę płynu hamulcowego co 2 lata, warto jednak obserwować płyn w zbiorniczku i wymieniać go częściej, gdyż zapewnia bezpieczną jazdę.