Podczas montażu dodatkowego wyposażenia elektrycznego często zapominamy, jak ważne jest staranne wykonanie wszelkich połączeń elektrycznych. Nasze zaniedbanie może skutkować zakłóceniem pracy instalacji, spadkami napięcia, nawet pożarem auta. Podstawowe czynności, które zostaną przedstawione w tym poradniku nie są trudne do wykonania, jednak najlepiej potrenować na zwykłym kawałku przewodu zanim zabierzemy się za nasze auto.
Wszystkie łączniki (tzw. „szybkozłączki”) zaciskane za pomocą kombinerek powodują uszkodzenia części drucików, co osłabia połączenie i źle wpływa na parametry elektryczne.
Zobacz również: Wymiana bezpiecznika
Połączenia elektryczne można tworzyć z pomocą lutowania lub bez. Łączenie bez użycia lutownicy nie polega tylko na skręceniu obu przewodów – jak to na ogół robi się tzw. „metodą domową”. Robimy to tak:
• Zaczynamy od usunięcia izolacji z obu przewodów oraz nałożenia na jeden odcinek rurki termokurczliwej,
• Druciki dzielimy mniej więcej na pół,
• Następnie skręcamy jedną parę, potem drugą,
• Nasuwamy na połączenie rurkę termokurczliwą,
• Obkurczamy rurkę przy użyciu opalarki. Jeśli jej nie mamy, można ją zastąpić zwykłą zapalniczką.
Zaletą tej metody jest możliwość wykonania połączenia bez użycia prądu. Pamiętajmy aby nie doprowadzić do zetknięcia się różnych przewodów. Może to doprowadzić do zwarcia.
Zobacz również: Co zrobić, gdy spod maski wydobywa się dym?
Gdy jednak zależy nam na wykonaniu trwałego i profesjonalnego połączenia, wykorzystujemy lutownicę. Jest dużo metod lutowania przewodów. Poniżej prezentujemy metodę która świetnie sprawdza się w trudnych warunkach:
• Zdejmujemy izolację przewodu na długości ok. 1.5 cm i nakładamy rurkę termokurczliwą,
• Wkładamy jedną wiązkę drucików w drugą,
• Całość skręcamy delikatnie w palcach,
• Splecione przewody nasączamy płynną cyną,
• Izolujemy połączenie rurką termokurczliwą lub taśmą izolacyjną.
Splatanie i lutowanie to metody warte polecenia. Zapewnią one trwałe i solidne połączenie.