Gdy kierowca ciężarówki szuka wskazówek dojazdu do określonego miejsca, to najczęściej sięga po radio CB. Jeśli jego użytkownicy nie pomogą, dzwoni do dyspozytora. A dopiero na końcu sięga po nawigację. Wraz z wprowadzeniem nawigatorów przeznaczonych dla transportu, zwyczaje trakerów zaczynają się zmieniać. Technologia ułatwia bowiem nie tylko znalezienie optymalnej drogi, ale także kontakt z fleet managerem i dostęp do dokumentów przewozowych.
Zobacz też: Odebrania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h
Nawigacja dla kierowców ciężarówek znacząco różni się od sprzętu tworzonego z myślą o rynku aut osobowych. Zawiera bowiem cyfrowe dane i rozwiązania, które przydadzą się w codziennej pracy prowadzącego duży pojazd. W mapach uwzględnione są informacje o dopuszczalnym tonażu, wysokości i szerokości wiaduktów oraz innych przejazdów. A także dotyczące wszelkich restrykcji drogowych (np. wjazdy do centrów miast wymagające określonego pozwolenia lub ograniczone czasowo) oraz dodatkowych kategorii POI (np. parkingów dla ciężarówek, miejsc zakupu winiet). W przypadku największych i najcięższych pojazdów ogromne znaczenie mają także informacje o stromości podjazdów i spadkach nachylenia zjazdów, które są uwzględniane podczas wyznaczania tras.
Oprócz danych zawartych w pamięci nawigacji można także skorzystać z serwisów internetowych. W przypadku rozwiązań takich jak Becker Link2Live wystarczy udostępnić połączenie z internetem poprzez telefon, by posługiwać się wyszukiwarkami i katalogami adresów oraz miejsc POI. Jeszcze łatwiej jest, gdy urządzenie nawigacyjne zawiera wbudowany modem 3G do połączenia z siecią komórkową (modele TomTom z serii Live). Wówczas kierowca zyskuje także dostęp do rozwiązań z zakresu telematyki. A te coraz trudniej przecenić.
Zobacz też: Pracodawca nie chce zwrócić kosztów za użytkowanie samochodu
Co oznacza korzystanie z usług telematycznych w przypadku transportu? Dyspozytor może zdalnie pobierać dane z cyfrowych tachografów, by lepiej monitorować pracę kierowcy i zarządzać czasem podróży. Wygodnym rozwiązaniem jest przesyłanie zleceń wraz ze szczegółowymi instrukcjami. Wystarczy, że kierowca kliknie w odebraną informację, a system nawigacyjny będzie gotowy do pracy. Niczego nie trzeba przepisywać, by zaprogramować trasę do celu. Nie do przecenienia jest stały monitoring samochodu. W awaryjnej sytuacji łatwiej wezwać pomoc, gdyż w centrum operacyjnym znane jest dokładne położenie pojazdu, co ułatwia sprawne zapewnienie pomocy.
Tekst: Tomasz Okurowski