Groźba przekroczenia psychologicznej bariery sześciu złotych za litr oleju napędowego, zgodnie z naszymi przewidywaniami, oddala się.
Ceny detaliczne ON
To w głównej mierze zasługa odrabiającej straty złotówki, która od kliku dni rośnie w siłę i w relacji do amerykańskiego dolara zyskała niemal 30 groszy. Poprawy nie widać niestety na giełdach naftowych, gdzie cena ropy utrzymuje się cały czas na wysokim poziomie.
Na pocieszenie pozostaje to, że na razie na szczęście nie zrealizował się czarny scenariusz zakładający blokadę cieśniny Ormuz przez Irańczyków i notowania ropy nie zanotowały gwałtownego wzrostu.
Podwyżki na stacjach wyhamowały, ale czy doczekamy się w końcu, że ceny zaczną spadać? Prognozy e-petrol.pl na nadchodzące dni wskazują, że tak, ale spadek nie będzie wyraźny. Skala obniżki może sięgnąć kilku groszy i w najbliższym tygodniu za litr oleju napędowego możemy płacić 5,71-5,82 zł.