Realizowane są co prawda mniej lub bardziej spektakularne inwestycje, jednak głównie za sprawą dużych globalnych firm z kapitałem zagranicznym (producenci oraz centra dystrybucyjne sieci handlowych) – m.in. z uwagi na dostęp do środków finansowych. Poza tym są one organizowane na wzór spółek działających na zachodzie – posiadają więc odpowiednie wzorce funkcjonowania i są bardziej świadome wymiernych korzyści z automatyzacji.
- Nie należy oczekiwać, by polskie firmy nadrobiły w ciągu kilku najbliższych lat wszystkie zaległości, ale z roku na rok sytuacja powinna być coraz lepsza. Rośnie bowiem zainteresowanie nowoczesnymi rozwiązaniami, liczba nowych inwestycji, a menadżerowie coraz wyraźniej dostrzegają, że ich wdrożenie jest nie tylko konieczne by uzyskać wymaganą popytem wydajność procesów, ale też pozwala znacząco obniżyć koszty w dłuższym okresie, co jednoznacznie wiąże się z zwiększaniem konkurencyjności produktów i usług. Dotyczy to nie tylko największych przedsiębiorstw dysponujących ogromnymi powierzchniami magazynowymi, ale także tych mniejszych, od kilku do kilkunastu tysięcy miejsc paletowych – mówi Karolina Tokarz, Wiceprezes Zarządu i Dyrektor ds. Handlu i Marketingu w PROMAG S.A.
Zobacz też: Sposób na sprawne zarządzanie magazynem
Większa wydajność, niższe koszty i mniej błędów
Wśród głównych barier utrudniających polskim firmom inwestycje w automatykę magazynową wymienić należy przede wszystkim przekonanie o dużych nakładach początkowych i niepewność czasu zwrotu oraz kosztów ostatecznych całej inwestycji. Do tego dochodzi brak wystarczającej wiedzy na temat możliwych i właściwych do zastosowania rozwiązań i brak doświadczenia w tym zakresie. A to utrudnia podejmowanie decyzji.
- Nowoczesne rozwiązania automatyki magazynowej pozwalają poprawić wydajność procesów, a tym samym obniżyć koszty jednostkowe produktu. Maszyna może pracować praktycznie 24 godziny na dobę i jest w stanie wykonać zdecydowanie więcej operacji niż człowiek, co sprzyja obniżeniu kosztów pracy, a jednocześnie pozwala poprawić jakość dostaw i przyspieszyć czas ich realizacji – mówi Karolina Tokarz. - Dzięki automatyzacji możemy też wyeliminować niemal do zera ewentualne błędy w kompletacji produktów. To także wymierne oszczędności eksploatacyjne, czego przykładem są chociażby regały z układnicami, które nie potrzebują ani światła, ani ciepła i mogą pracować w nieoświetlonym i nieogrzewanym magazynie. Jednym słowem automatyzacja, to przede wszystkim zwiększenie konkurencyjności na rynku.
Zobacz też: Jak opodatkować VAT usługi składowania towarów?
Automatyzacja w magazynie nie musi być droga
Polskie przedsiębiorstwa powinny mieć świadomość, że automatyzacja i robotyzacja procesów intralogistycznych, to proces nieuchronny i nieodwracalny. Im wcześniej uda się więc stworzyć firmom odpowiednie warunki do tego typu inwestycji i uświadomić korzyści jakie za nimi stoją, tym więcej skorzystają zarówno one same, jak i cała polska gospodarka. W dalszym ciągu pokutuje jednak niesłuszne przekonanie, że automatyzacja jest po prostu droga, a nawet zbyt droga, by mogła być opłacalna. Na pewno jest tak, że wymaga ona od każdej firmy niemałych początkowych nakładów finansowych. Jednak w dłuższej perspektywie jest to jedyna droga by obniżyć koszty funkcjonowania, a tym samym zapewnić sobie dalszy rozwój. Poza tym z biegiem lat nowoczesne rozwiązania intralogistyczne sukcesywnie tanieją i są już teraz dostępne dla coraz szerszej grupy klientów. To ogromna szansa dla średnich polskich przedsiębiorstw, w których na dobrą sprawę brakuje jakichkolwiek rozwiązań z zakresu automatyki magazynowej, a całą pracę wykonuje człowiek.
– Aby proces automatyzacji przyniósł poprawę efektywności, ale z drugiej strony wymierne oszczędności w możliwie krótkim czasie, należy w pierwszej kolejności realizować projekty dopasowane do potrzeb danej firmy, jej specyfiki, skali działania i możliwości. Ważne by były to rozwiązania elastyczne, które można będzie rozwijać w kolejnych latach – dodaje Karolina Tokarz - Inwestycja w automatyzację to przecież nie tylko budowa zupełnie nowej, całkowicie zautomatyzowanej powierzchni magazynowej, ale również ciągłe unowocześnianie zasobów, którymi już dysponujemy. I w tym kierunku powinny podążać polskie przedsiębiorstwa w kolejnych latach.