Motorower - definicja
Według polskiego prawa motorower to pojazd dwu- lub trójkołowy o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 50 cm3 lub silniku elektrycznym o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h.
Nie jest jednak niczym niezwykłym zauważyć na ulicy skuter, który mimo regulaminowej pojemności silnika mknie z prędkością 70-ciu, 80-ciu czy prawie 100-stu kilometrów na godzinę. Wysokiej klasy motorowery, których nie brakuje na rynku, mają znacznie wyższe parametry niż te wymagane przez ustawę z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami. Aby można je było sprzedawać wyposażone są w specjalne ograniczniki prędkości (najczęściej elektroniczne). Po zakupie takiego pojazdu nowy właściciel najczęściej usuwa blokadę i cieszy się z wysokich osiągów skutera.
Motorower - brak ogranicznika prędkości
Problemy zaczynają się, gdy Policja zatrzyma taki skuter do kontroli. Za pomocą specjalnych rolek, którymi póki co dysponują głównie funkcjonariusze z Warszawy, Łodzi czy Gdańska, Policjanci mogą w ciągu kilku minut zbadać autentyczną prędkość maksymalną motoroweru. Jeśli jest on w stanie rozpędzić się do ponad 45km/h, a jego kierowca dysponuje tylko kartą motorowerową bądź obecnie prawem jazdy kategorii AM, to zaczynają się „schody”.
Zobacz też: Kategoria prawa jazdy AM - kogo obowiązuje
Jazda nieprzepisowym motorowerem/skuterem - konsekwencje
Po pierwsze kierowca motoroweru, posiadający tylko prawo jazdy kategorii AM, otrzyma mandat za poruszanie się pojazdem bez wymaganych do tego celu uprawnień. Jego koszt to 500 zł. W przypadku spotkania wyjątkowo nadgorliwego Policjanta istnieje nawet ryzyko, że sprawa trafi do sądu, a kierowca otrzyma nawet czasowy zakaz prowadzenia pojazdu (absolutna rzadkość, sytuacja taka ma miejsce najczęściej jeśli doszło do wypadku). Poza tym, Policjant rekwiruje za pokwitowaniem dowód rejestracyjny pojazdu i wysyła go na badania techniczne (motorower musi być zgodny z homologacją UE).
Brak uprawnień do kierowania a wypadek - konsekwencje
Prawdziwe problemy zaczynają się jednak dopiero wtedy, gdy poruszając się pojazdem bez wymaganych do tego celu uprawnień, spowodujemy wypadek. Fundusz Gwarancyjny pokryje szkody, które wyrządziliśmy poszkodowanym, ale potem wytoczy nam proces i zażąda zwrotu poniesionych kosztów. W rezultacie nie obce są prawnikom przypadki, że osoby bez prawa jazdy musiały spłacać na rzecz FG wielotysięczne zobowiązania (nawet powyżej 50 tys. zł).
Zobacz też: Co grozi za jazdę bez prawa jazdy przed egzaminem?
Motorower czy motocykl?
Nasza rada? Jeśli wasz entuzjazm do jednośladów jest tak duży, że nie jesteście w stanie poruszać się przepisowym skuterem, zróbcie od razu uprawnienia na kategorię A1 lub A2 (w zależności od wieku). Jazda nawet najszybszą 50-tką nie ma wiele wspólnego z tą na motocyklu a konsekwencje karne jakie możecie ponieść są niewspółmiernie duże do satysfakcji z jazdy skuterem.