Rozruch silnika w warunkach zimowych przy dużym mrozie to nie lada wyzwanie zarówno dla kierowców, jak i dla mechanizmów jednostki napędowej. Przez lata eksploatacji samochodów w okresie zimowym, powstało w środowisku kierowców mnóstwo mitów i zasad na temat sposobu uruchamiania samochodu po postoju w mroźną noc. Jak to jest w zwyczaju w tego typu przypadkach wiele z nich ma w sobie jedynie ziarnko prawdy. Poniżej przedstawiamy, krótki poradnik na temat uruchamiania silnika zimą.
Zobacz też: Paliwa na duże mrozy
Zasady odpalania samochodu podczas mrozu:
1. Jeżeli uruchamiasz silnik wysokoprężny, a nie jesteś pewny kondycji akumulatora powtórz operację rozgrzewania świec żarowych nawet trzy-, czterokrotnie. Z pewnością ułatwi to rozruch silnika.
2. W przypadku uruchamiania silnika benzynowego, gdy nie jesteś pewny kondycji akumulatora dobrze jest pobudzić baterię przed rozruchem. Konkretnie, zanim przekręcisz kluczyk w stacyjce włącz na chwilę (sekundę, dwie) światła postojowe lub wentylator nawiewu, a następnie wyłącz wszelkie urządzenia, które pobierają prąd. Następnie przekręć kluczyk w stacyjce i postaraj się uruchomić silnik.
Zobacz też: Diesla zimą zawsze tankuj do pełna
3. Podczas uruchamiania silnika pamiętaj, że jeżeli silnik nie chce "zaskoczyć", to bez względu na to, jak długo będziesz podtrzymywał uruchomiony rozrusznik niewiele to zmieni. Przetrzymywanie przekręconego w stacyjce kluczyka przez kilkanaście sekund jest najszybszą drogą do rozładowania akumulatora i uszkodzenia rozrusznika, a nie do uruchomienia samochodu.
4. Rozgrzewanie pojazdu. Bez względu na to, czy uruchomiłeś samochód z silnikiem benzynowym, czy wysokoprężnym po kilkunastu sekundach od uruchomienia silnika powinieneś ruszyć z miejsca. Przede wszystkim dlatego, że tak nakazują przepisy ruchu drogowego. Ponadto próby rozgrzewania silnika podczas postoju na wiele się nie zdadzą. Jednostka napędowa lepiej rozgrzewa się podczas jazdy, poza tym w warunkach jazdy jej eksploatacja przebiega właściwie.