Bez kluczyka nie jesteśmy w stanie ani otworzyć, ani tym bardziej uruchomić samochodu. Czasami jednak zdarza się, że kluczyk zostanie nam skradziony lub po prostu go zgubimy lub przypadkowo zniszczymy.
We współczesnych, naszpikowanych elektroniką samochodach, nawet tak pozornie prosty element może być skomplikowanym urządzeniem. Nowoczesne konstrukcje posiadają wewnątrz układy elektroniczne o dużych możliwościach, pozwalające np. na zapisywanie aktualnego przebiegu pojazdu czy historii jego serwisowania. W zasadzie nie musi on mieć nawet formy klasycznego klucza z grotem. Coraz częściej spotykane są konstrukcje w formie łatwej do uszkodzenia karty lub pilota zdalnego sterowania. Niezależnie od sposobu w jaki otwieramy i uruchamiamy auto, utrata kluczyka jest sporym stresem i wymusza konieczność podjęcia szeregu działań.
Zobacz też: Jak poznać powypadkowy samochód?
W najtrudniejszej sytuacji jesteśmy, gdy kluczyk zostanie nam skradziony. Musimy zgłosić ten fakt w jednostce policji, a po sporządzeniu przez nią stosownego dokumentu, musimy go przedłożyć u naszego ubezpieczyciela. Jeśli kluczyk zniszczymy lub utracimy, np. po wpadnięciu go do kratki ściekowej, nie musimy się martwić, że ktoś niepowołany będzie mógł z niego skorzystać. Problemem może być jednak dostanie się do wnętrza samochodu.
Zobacz też: Jak uchronić auto przed kradzieżą?
W tym celu wystarczy odszukać fachowców, którzy bez dokonywania zniszczeń, za względnie niewielką opłatą, otworzą drzwi naszego auta. Uruchomienie silnika jest jednak niemożliwe, ponieważ od wielu lat standardem są zabezpieczenia w postaci immobilizera. Aby deaktywować blokadę, niezbędny jest zaprogramowany kluczyk. Jego dorobienie możemy załatwić na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest skorzystanie z usług firm parających się dorabianiem kluczy. To rozwiązanie jest tańsze i szybsze, ale w przypadku niektórych samochodów kluczyki są dostępne jedynie w autoryzowanych serwisach. Zamówienie gotowego klucza w ASO wymaga jednak potwierdzenia własności samochodu i nawet dwutygodniowego oczekiwania na realizację zamówienia.
Kompromisowym rozwiązaniem jest zakup niewyciętego klucza w serwisie i wyfrezowanie go w niezależnym warsztacie. Na koniec będziemy musieli wrócić do ASO, gdzie klucz zostanie odpowiednio zaprogramowany do współpracy z centralką pojazdu. W przypadku bardziej nietypowych konstrukcji, np. kart, jesteśmy skazani na usługi przedstawiciela producenta naszego auta.
Zobacz też: Kluczyki - co zrobić, gdy się je zgubi, złamie, zostaną skradzione?
Pamiętajmy, że nawet oryginalny klucz zamówiony w autoryzowanym serwisie będzie traktowany przez naszego ubezpieczyciela jako element nieoryginalny. Jeżeli ukryjemy fakt dorobienia klucza, ubezpieczalnia ma prawo skontrolować, czy posługujemy się oryginalnym elementem