1. Zimny silnik z zapłonem iskrowym daje się łatwo uruchomić, gaśnie po nagrzaniu się i nie można go ponownie uruchomić w normalny sposób. W starszych silnikach po włączeniu ssania uruchamia się łatwo i pracuje. Przyczyną jest zatkanie się głównej dyszy w gaźniku. Pomoże przedmuchanie lub jej oczyszczenie.
2. Zimny silnik wysokoprężny nie daje się uruchomić nawet po kilkakrotnym podgrzaniu świec żarowych. Chwilami sprawia wrażenie, jakby chciał zacząć pracować. Przyczyną może być zapowietrzenie układu wtryskowego albo przepalenie się co najmniej jednej świecy żarowej.
Zobacz również: Dlaczego moje auto nie chce odpalić?
3. Brak paliwa w gaźniku, mimo że zbiornik nie jest pusty. Przyczyna leży najczęściej po stronie pompy paliwowej lub filtra paliwa. Jeżeli w samochodzie jest elektryczna pompka paliwa, być może przepalił się obsługujący ją bezpiecznik. Jeżeli prąd dopływa do niej, prawdopodobnie pompa wymaga wymiany. Przedtem trzeba sprawdzić, czy nie przerwał się wewnątrz niej któryś przewód. W pompie membranowej najczęściej zapycha się filtr siatkowy, albo rozpada się raz na kilkadziesiąt tysięcy km membrana. Rzadkością są awarie zaworków. Jeżeli gaźnik ma zawór elektromagnetyczny, trzeba sprawdzić jego działanie przed rozebraniem pompy paliwowej.
4. Przy pewnej prędkości na biegu bezpośrednim silnik benzynowy sprawia przez sekundę wrażenie, jakby tracił moc. Po chwili wszystko wraca do normy. Taki objaw mechanicy nazywają „czkawką”. Przyczyną są zanieczyszczenia dyszy głównej, minimalnie ograniczające jej przepustowość. Podobny objaw pojawi się, gdy dysza główna zostanie zmieniona na mniejszą „dla oszczędności”.
Zobacz również: Jaka jest rzeczywista moc silnika?
5. Oświetlenie samochodu sprawia wrażenie, jakby chwilami było jaśniejsze, chwilami przygasało. Jeżeli dzieje się to przy pracującym silniku, prawdopodobnie szczotki w alternatorze się zawieszają albo są bardzo zużyte, co objawia się jednostajnym gwizdem o dość niskich tonach, słyszalnym w radiu na większości zakresów. Możliwe, że obluzował się albo nadpalił przewód główny, dostarczający prąd z alternatora do instalacji. Można to sprawdzić, dotykając palcem do jego końcówek po kilku minutach pracy silnika. Na czas próby silnik musi być wyłączony. Gorąca końcówka wymaga starannego oczyszczenia. Możliwa jest także awaria regulatora napięcia lub pogorszony kontakt jego obudowy z masą pojazdu.