Puszkę z awaryjnym uszczelniaczem opon bez problemu kupimy w sklepie z częściami do samochodów, na stacji benzynowej czy w dziale motoryzacyjnym większego supermarketu. Jest wielu producentów takich spray’ów i są oferowane różne wielkości puszek - stosowanych w zależności od wymiarów opony - im większa jej szerokość i wysokość, tym więcej środka należy użyć. Ceny koła zapasowego w spray’u wynoszą zwykle od 20 do 40 zł. Przed użyciem musimy przeczytać dokładnie instrukcję obsługi, ponieważ producenci stosują różne zalecenia. Czasami puszka musi być ustawiona do górny dnem, przy jednych spray'ach trzeba wyciągnąć np. gwóźdź który przebił oponę, przy innych nie jest to konieczne.
Zobacz również: Jak wybrać łańcuchy na koła?
Samo użycie awaryjnego uszczelniacza opon jest dość proste. Wystarczy rurkę wychodzącą z puszki wpiąć do wentyla w kole i przycisnąć przycisk na puszce. Gdy opróżnimy całą zawartość puszki, odpinamy wężyk i zakręcamy korek wentyla w oponie. Nie trzeba pompować uszkodzonej opony, mimo iż po wpuszczeniu zawartości spray’u opona wydaje się być pusta. Wystarczy podjechać kawałek i na skutek wstrząsów wpuszczona do opony zawartość spray’u gwałtownie rozpręży się i szczelnie wypełni oponę, jednocześnie zatykając dziurę.
Zobacz również: Czy warto pompować koła azotem?
Po całym zabiegu należy zatrzymać się przy najbliższej stacji benzynowej, by sprawdzić ciśnienie w naprawionej oponie. Powinno być ono prawidłowe, ale pamiętajmy, że koło zapasowe w spray'u nie daje 100% gwarancji, że koło będzie szczelnie. Spray’u nie powinno używać się w przypadku większych dziur, przetarć, rozcięć oraz przy przebiciu bocznej części opony. Naprawiane spray'em koło należy w miarę szybko zawieść do wulkanizatora, ponieważ spray to tylko krótkotrwałe rozwiązanie.