Dla posiadaczy samochodów bez „klimy” najpopularniejszym sposobem na schładzanie kabiny pasażerskiej jest uchylenie szyb podczas jazdy. Zgoda, ale tylko pod warunkiem, że robimy to rozważnie, bowiem podróż z nadmiernie otwartymi szybami zazwyczaj kończy się bólem karku.
Walkę z upałem należy rozpocząć jeszcze przed usadowieniem się za kierownicą. W jaki sposób?
Zobacz również: Jak zdiagnozować usterki klimatyzacji?
1. Parkujmy w cieniu - ogranicza to nie tylko utrzymywanie się wysokiej temperatury we wnętrzu auta, ale również negatywne skutki nagrzewania elementów plastikowych i tapicerki.
2. Korzystajmy z mat i rolet przeciwsłonecznych - wykonane są z foli termoizolacyjnej i materiału, który odbija promienie słoneczne, chronią więc wnętrze przed nadmiernym nagrzewaniem, a plastiki przed wyblaknięciem. Z kolei rolety przyciemniające na tylne szyby uprzyjemnią podróż pasażerom podczas słonecznych dni.
3. Pijmy dużo - na skutek upałów bardzo szybko tracimy płyny, co w skrajnych przypadkach grozi odwodnieniem organizmu. Dlatego też wybierając się w dłuższą podróż, należy zabrać z sobą odpowiednią ilość napojów.
4. Zadbajmy o przewiewny strój – na nic zdadzą się wszystkie sposoby walki z upałem, jeżeli podczas jazdy będziemy mieli na sobie niestosowne ubranie. Jeżeli boimy się zmian pogodowych, dodatkową koszulę albo kurtkę schowajmy do bagażnika.
5. Przewietrzmy samochód przed jazdą - wnętrze samochodu pozostawionego na kilka godzin na prażącym słońcu potrafi nagrzać się do 50-60 °C. W żadnym wypadku nie powinniśmy od razu do niego wsiadać, bowiem w ekstremalnych przypadkach może się to skończyć nawet zasłabnięciem.
Zobacz również: Jak eksploatować klimatyzację?