W momencie, gdy na naszym lakierze pojawiły się jakiekolwiek uszkodzenia, nie powinniśmy tego faktu bagatelizować. Każde tego typu zaniedbanie może w konsekwencji doprowadzić do pojawienia się ognisk korozji.
Wstępne naprawy
Z delikatnymi zarysowaniami poradzi sobie doskonale lekko-ścierna pasta polerska–dostępna praktycznie w każdym sklepie motoryzacyjnym bądź lakierniczym.
Zobacz też: Usuwanie lekkich rys z karoserii za pomocą pasty lekkościernej
Głębsze rysy
Mając do czynienia z głębszymi rysami lub z miejscami gdzie pojawiła się już rdza, sprawa może być bardziej skomplikowana. W takim przypadku niezbędne się okażą: lakier i pędzelek do wykonania zaprawki, drobnoziarnisty papier ścierny oraz benzyna ekstrakcyjna – służąca do odtłuszczania. Naprawa z wykorzystaniem lakieru i pędzelka, w zależności od posiadanych zdolności manualnych, może nie okazać się satysfakcjonująca, mając na względzie walory estetyczne. Jednak ochroni nasze auto przed postępującą korozją.
Zobacz też: Jak samemu naprawić odprysk na lakierze?
Ogniska korozji
Gdy do czynienia mamy już z pęcherzem korozji, zmuszeni będziemy do zerwania warstwy lakieru. Następnie odtłuszczamy, przygotowując w ten sposób powierzchnię pod lakier. Po nałożeniu lakieru pozostawiamy go do ostatecznego wyschnięcia. Ostatnim etapem, by naprawiony fragment nie rzucał się w oczy, jest przeprowadzenie delikatnej polerki.