W artykule opublikowanym w środę w “Rzeczpospolitej” omówiono problem, który dotknął taksówki w Polsce. Nowe przepisy spowodowały paraliż w tej branży, a pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość.
W poniedziałek zaczęły obowiązywać przepisy nowelizacji ustawy o transporcie drogowym. Te przepisy wykluczyły z przewozu osób kierowców, którzy nie posiadają polskiego prawa jazdy oraz tych, którzy przebywają w Polsce krócej niż 185 dni.
Skala chaosu
Operatorzy platform łączących pasażerów z taksówkarzami musieli wyłączyć z systemu kierowców niespełniających nowych wymogów. W efekcie z floty Bolt usunięto ponad jedną czwartą dotychczasowych partnerów, a Free Now zubożał o blisko 15 proc. osób. Z Ubera odeszło już blisko dwóch na dziesięciu kierowców. To dopiero początek, a pasażerów może czekać prawdziwy armagedon.
Praca imigrantów
"Rzeczpospolita" podkreśla, że taxi nie jest jedyną branżą korzystającą z pracy imigrantów. Firmy z sektorów dotkniętych niedoborem rąk do pracy, takich jak hotelarstwo i gastronomia (48 proc.) oraz budownictwo i TSL (po 36 proc.), również sięgają po nich.