19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.
Nie zatrzymał się do kontroli i potrącił policjanta
O całej sprawie poinformował poinformował w czwartek asp. Mateusz Maksimczyk z KPP w Międzyrzeczu. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę (24 marca), na drodze krajowej nr 24 w Przytocznej. Prowadzący tam rutynowe działania policjanci ruchu drogowego chcieli zatrzymać do kontroli motocyklistę. Ten jednak nie zareagował na ich polecenia, potrącił jednego z funkcjonariuszy i odjechał.
Zaraz po wypadku ruszyły poszukiwania motocyklisty, a pokrzywdzony policjant z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Badania wykazały stłuczenia ręki i klatki piersiowej.
Nastolatek odpowie przed sądem
Kryminalni ustalili tożsamość motocyklisty, a na jednej z posesji w gm. Przytoczna znaleźli jednoślad, którym kierował. 19-latek, chcąc uniknąć odpowiedzialności, ukrywał się w domu swoich bliskich.
Okazało się, że nastolatek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie przed sądem - dodał policjant. 19-latkowi grozi do 4,5 roku więzienia oraz poniesie konsekwencje szeregu wykroczeń drogowych, których dopuścił się podczas jazdy motocyklem.