Miniony rok pokazuje, że Polacy nierzadko czują zawód z powodu natrafienia na nieuczciwych sprzedawców i coraz chętniej korzystają z usług ekspertów samochodowych. Pokazuje to raport Motoraportera za 2014 rok.
Jeszcze kilka lat temu było tak, że po wymarzony samochód potencjalny klient jechał ze szwagrem, co miał się znać na motoryzacji. Finalnie jednak szwagier niczego niepokojącego w samochodzie nie znajdował. Po kilku miesiącach nowy właściciel był coraz bardziej niezadowolony ze swojego samochodu, bo pewne nieprawidłowości zaczynały dawać o sobie znać. W takich scenariuszach doskonale sprawdza się ekspert samochodowy.
Idzie Polak po eksperta
- Cieszy nas fakt, że coraz więcej Polaków sięga po usługi eksperta samochodowego. To bardzo ważne, że coraz bardziej naturalną sprawą wśród Polaków jest to, że jak szukają auta używanego to zwracają się do eksperta samochodowego tak jak do prawnika lub lekarza – wyjaśnia Marcin Ostrowski, Prezes Zarządu Motoraporter Sp. z o.o.
W porównaniu z 2013 rokiem, w minionym roku sprawdzono więcej aut z rynku krajowego. Co prawda, wciąż wyraźnie dominują auta sprowadzane, ale cieszy fakt, że już co czwarty pojazd (23%) wcześniej był użytkowany na polskich drogach. Więcej też zostało sprawdzonych aut pochodzących od prywatnych właścicieli. To duży plus, bo zakup auta użytkowanego w Polsce, to często kontakt z bezpośrednim użytkownikiem samochodu, to też brak opłat związanych z rejestracją auta w Polsce, czy też mniej opłat skarbowych.